A wiesz jak bardzo cierpiałam po Twoim odejściu? Jak każdy dzień przeradzał się w męczarnię? Kiedy każdej nocy zalewałam się łzami? To było kiedyś. Teraz gardzę facetami. Chodzę na imprezy, gdzie poznaję wiele osób, wielu facetów. Nie mogę powiedzieć, że ich nie kuszę - robię to. Robię to całkowicie świadomie. Robią sobie nadzieje, po czym ja im ją odbieram. Wyobrażam sobie, że to jesteś Ty i dzięki temu mogę rozwalać świat mężczyznom.
|