|
[2] - Widzisz, nawet nie wiesz co ja przeżywałam w ostatnich dniach, nie mogłam na nikogo liczyć, a tym bardziej na rodzinę, Ciebie, jesteś moją matką, a w ogóle się mną nie interesowałaś! - wykrzyczałam jej prosto w twarz . - Boże, nie wiedziałam... dziecko drogie, postaram się zmienić, tylko nie rób nam tego, nie odbieraj sobie życia ! - powiedziała łapiąc mnie za ręce i mocno trzymając . Spojrzałam na nią, później na nasze ręce, uśmiechnęłam się. - Dobrze, mamo obiecaj, że będziesz poświęcała mi więcej czasu.. - spojrzałam na nią z niepokojem . - Obiecuję! - przytuliła mnie do siebie. Wybaczyłam jej, przecież to moja matka, a każdy zasługuje na drugą szansę .
|