mijasz mnie na ulicy bez żadnych słów, jakby nigdy nic nas nie łączyło. przecież kiedyś znaczyliśmy dla siebie wszystko. pamiętasz,jak obiecałeś,że zawsze będziesz przy mnie..? gdzie teraz jesteś, co robisz? nie wiem nic. stoczyłeś się na samo dno. to przez rozstanie? wierzyłam w tą miłość, kochałam Cię, więc wiedz , że zawsze będziesz tu w środku mojego serca, będziesz ważny. nieraz wracają takie chwile, w których zachowujemy się jak wtedy, kiedy byliśmy parą, jednak znikają od razu, kiedy dochodzi do nas nasze zachowanie,że tak nie powinno być.. przecież minęło już dwa lata,a ja tęsknie. nie potrafię się z Tobą dogadać, zakolegować. teraz jesteśmy wrogami. tak,wyzwij mnie od szmat,dziwek. rozumiem, jakoś musisz sobie obrzydzić coś co straciłeś i już nigdy do Ciebie nie wróci. /yoshiko.
|