nie wyszedł po mnie na pkp, sama szłam z wielką ciężką torbą do domu, kiedy byłam pod klatką zapytałam czy przyjdzie do mnie, powiedział, że "nie" na co odpowiedziałam "to idź dalej się bawić ze swoimi szmatami", dzień wcześniej był na imprezie na której była dziewczyna, która się w nim kochała. / pd
|