Godzina 5:30, słyszę wibracje, otwieram zaspane oczy, odblokowuje klawiaturę, patrze napisałeś.
Otwieram SMS, zastanawia się czy to nie jest tylko sen, lecz po chwili dociera do mnie że to jednak rzeczywistość.
Wiadomość sprawiła mi taką radość, że uśmiech gościł przez cały dzień na mojej twarzy.
|