Co warte jest jedno odkrycie, w krainie wiecznych poszukiwań? Co znaczy jedna odpowiedź, podczas gdy ciągle pytasz? Czymże jest jeden pocałunek, wobec setki samotnych nocy? Co warty jest jeden ratunek, skoro wciąż brak pomocy? Co znaczy chwilowy uśmiech, skoro nie możesz przestać płakać? Co warty jest jeden, spokojny oddech, wobec wielkości świata? Czymże jest jeden powrót, skoro zwykłeś ciągle odchodzić? Co warta jest minuta pokoju, wobec długich lat niezgody? Zapytasz -kim Ty do chuja jesteś? Za kogo się kurwa uważasz? Ja stawiam tylko pytania. Jeżeli chcesz -odpowiadaj. /szymon.
|