Dzisiaj zaczynam uczyć się żyć bez Ciebie. Bez twojej uroczej chrypy w głosie, niebieskich tęczówek otulających mnie w każdej możliwej sekundzie, uśmiechu rozpalającego całe moje wnętrze, ramion doprowadzających mnie do zatracenia się w realiach, ubrań na wskroś przesiąkniętych zapachem nikotyny i twoich perfum. Bez Ciebie samego.../ fuckingreality
|