-Musisz jeśc. To już piąty dzień. Zjesz coś . ? - Nie - odpowiedziała. - To nie... Jezuu! Musisz jeść. ! - Nie rozumiesz , że nie moge ? - spytała patrząc zapłakanymi oczami na niego . - Rozumiem.. ale.. Martwię się . - Po co ? - znów spytała. - Co za zajebiste pytanie. Strasznie mi na Tobie zależy.. Wiesz ?
|