Nagle poczułam się tak... jakbyś mnie spoliczkował, wbił nóż w plecy, wyrwał serce, napluł w twarz i tak po prostu wyszedł z mojej głowy, zabierając ze sobą część mnie a zostawiając po sobie pustkę. Pustkę, przez którą teraz zamarzam od środka. Pustkę, z którą muszę żyć, której już nie zalepisz...
|