I też to czujesz, zapalajac kolejnego papierosa, w obcym łożku, tęsknotę rodzierającą od środka?- Spojrzała w jego oczy z nadzieją, z przekonamiem, że w jej przeskolych źrenicach odnajdzie ten ból, który zaabsorbuje po cześci, zrozumie. Myslała, że dostrzeże gdzieś tam na dnie, chęć powrotu do wielku lat 5, piasowicy i grabek. Widziała jednak tylko zwęzone czarne dziury bez duszy, które jej osobowość wysysały z równie szybkim tempem. - Odwieź mnie do domu.
|