z dnia na dzień przestajesz mnie interesować, choć często o Tobie mówię i myślę. z każdym dniem coraz bardziej chcę Cię znienawidzić, chociaż każdej nocy mam świadome sny, w których się pojawiasz, chwilowo, przechodzisz,siedzisz,patrzysz,śpiewasz - zawsze w nich jesteś. potrafimy stać obok i powstrzymywać się żeby nie doskoczyć sobie do gardeł, siedzieć w jednym pokoju i udawać, że się nie znamy. pić piwo i traktować się jak powietrze. tak, tacy już jesteśmy, zbyt dumni na zwykłe 'cześć' . / kszy
|