już cię nie kocham kochanie. nie potrafię przyjść już o trzeciej w nocy pod twój dom, i wyszeptać jak bardzo cię kocham. nie potrafię odrzucić nikotyny od papierosa, tylko dlatego że tak bardzo nie lubiłeś gdy paliłam. obok ciebie przechodzę już obojętnie, i mam gdzieś co o mnie myślisz. tsa, znowu napierdalam bzdurami. | smerfuś ♥
|