- Kiedy już miałam puszczać jego dłoń ścisnął ją mocniej . Poluźniłam palce kwasząc delikatnie przy tym twarz . " Coś się stało ?" , przeniosłam wzrok na jego twarz
przyglądając się jego rysom twarzy " Nie , nic się nie stało Dlaczego coś imało by się ... " nie dokończył , wyjął z kieszeni papierosa i nie zwracając na mnie uwagi
odpalił go , odwracając się na pięcie w stronę rzeki . Oparłam się obok niego o poręcz mostu i mając nadzieję że powie co się dzieje czekałam " idź do domu , zaraz
zacznie padać . " - rzucił tylko oschłym głosem . Zabrałam się i poszłam prosto do domu , bo nie mogłam liczyć na to że otuli mnie swoją bluzą , przytuli , zabierze
w uchronne miejsce byśmy nie zmokli , na to nie było go stać . Siedząc wieczorem przed komputerem usłyszałam jak na stoliku napierdalają wibracje . Zerwałam się z krzesła
i kiedy odebrałam usłyszałam w słuchawce jego głos " Kocham cię właśnie to się stało " - nie dając mi szansy na przedłużanie rozmowy , rozłączył się ./opanuj_downa_
|