Od zmierzchu do świtu robimy dym Demonologia dla pojebów i pięknych świń To nienormalny styl, zamykamy licznik W górę rogi, chcę zobaczyć cycki To dla nielicznych robimy dym Demonologia dla pojebów i pięknych świń To ci, którzy jadą jak zawsze po bandzie A Ty znienawidź nas jeszcze bardziej. / Słoń
|