Weszła cicho do pokoju. Jej mąż i synek leżeli obok siebie. Mąż miał w dłoni książkę, a z nosa zsuwały mu się okulary. Chłopczyk obejmował go w pasie i wyglądał jak mała kopia ojca. Oboje spali. Zatrzymała się na chwilę, by zachować ten piękny obraz w pamięci. Dwaj najważniejsi mężczyźni jej życia. Uśmiechnęła się.
|