Ostatnio wszystko mi się przypomniało.. Nasz spacery, kiedy nie liczyliśmy czasu ani kilometrów.... Ta noc na ławce pod jego domem, rysowanie na torach ;) Wszystkie filmy które razem obejrzeliśmy a na koncu nigdy nie wiedzieliśmy o co chodzi.... Wypady nad jezioro i kiedy uczył mnie wiosłować na łódce.. Pamiętam ! Jak zawsze wszyscy mu mówili ze jestem zła, a on nie słuchał.. Jak wyciągnęłam do niego pewnego razu rękę na powitanie jak zawsze a on przyciągną mnie do siebie i przytulił.... Pamiętam tez jego milczenie i wyraz twarzy, kiedy będąc już z Jurkiem mówiłam mu, jaka byłam w nim zauroczona....
|