Miłość to znaczy patrzeć na siebie, tak jak się patrzy na obce nam rzeczy, bo jesteś tylko jedną z rzeczy wielu. A kto tak patrzy, choć sam o tym nie wie, ze zmartwień różnych swoje serce leczy. Ptak mu i drzewa mówią: przyjacielu. Wtedy i siebie, i rzeczy chce użyć, żeby stanęły w wypełnienia łunie. To nic, że czasem nie wie czemu służyć: nie ten najlepiej służy kto rozumie...
-Czesław Miłosz-
|