a może po prostu by stąd uciec? gdzieś, gdzie czułabym się wolna, kochana, spokojna, gdzie nie dosięgłoby mnie żadne zło ani kłopoty. gdzie nie czułabym presji, zmęczenia i znudzenia tym cholernym światem... tylko gdzie znaleźć takie miejsce?
do tej pory jedynym takim, w którym czułam się podobnie były twoje ramiona... / ravennn
|