Chcę wyjechać z tego miasta, uciec nie mając na bilet.
Chcę się schować gdzieś głęboko, w jakąś dziurę, chuj wie gdzie,
Tam gdzie nie ma wszystkich ludzi, tam gdzie nie przestraszę się,
nikt nie będzie kazał kochać, a tym bardziej nienawidzeć,
Nie będę patrzeć na innych, oni nie będą mnie widzieć!
|