poznajesz towarzystwo, z
którego wyjść nie umiesz,
wciągnęło ja głęboko, zaślepiona
przez pryzmat
imprezy, knajpy, libacje trzeba
przyznać,
że stoczyła sie zupełnie na
bezkresu dno spadła,
godności juz nie ma, sama siebie
juz sprzedała,
przestala sie szanowac stracila
sens zycia,
kto jej teraz pomoże, wyjsc z tej
dziwki okrycia?
|