to życie jest na serio śmieszne, durne. Wydaje Ci się, że masz przyjaciół, że jesteś z nimi związana już na zawsze. A tu na pstrykniecie palca, wszystko moze się popsuć. Budujesz przyjaźń długi czas najpierw komuś zaufasz,potem się do niego przywiazujesz, potem kochasz go jak siostre/brata. A potem tak poprostu Ona odchodzi, mimo jednego upadku. jej juz nie ma. Odeszła. Bo jak ktoś odchodzi to już na zawsze. Mimo, to że czasem pogadamy, pośmiejemy się to nie jest juz to samoo. nigdy nie będzie. Ale dziękuje wam za wszystko, wiedźcie że wiele mnie nauczyliście, pokazaliście wiele moich zalet. Nie przeszkadzały wam moje wady, ale wiem bylo ich duzo huehuehue. Pisze tutaj o kazdym z was. Kazdemu dziękuje. Pamiętam tych z którymi skosztowałam smak piwa, pamiętam tych z którymi poznałam imprezy, tych z którymi siałam na lekcjach, zbierałam przypały . Pamiętam was wszystkich. Wsumie fajnie byłoby was mieć wszystkich, ale ja już nie wierze w moc przyjaźni. I nigdy nie uwierzę :)
|