co się stanie gdy nadzieja weźmie siodło uszyte z miłości i uzdę zrobioną ze szczęścia , osiodła swą ulubioną klacz , której na imię życie , i odjedzie ? czy zakochany w niej smutek przywdzieje szary płaszcz tęsknoty i podąży za nią na swym ogierze zwanym cierpieniem ? czy może z przyzwyczajenia zostanie ze mną ? /fufuflufcia
|