Dzisiaj w szkole mieliśmy apel przedświąteczny i wigilię klasową. Niespodziewanie podszedłeś do mnie i i spoglądając mi głęboko w oczy powiedziałeś, że życzysz mi udanego życia, nawet jeśli Ciebie w nim nie uwzględniam, gdyż swoje szanse spieprzyszles. Koleżanka za mną wykrzyczała, że święta to czas przebaczania, ale ja ironicznie się uśmiechnęłam, podziękowałam i odkrzyknęłam, ze Święta to szansa na cud. Tobie sie przytrafił. Przebaczyłam Ci, mimo moich zapewnień ze już nigdy więcej....
|