Tęsknię za nim, bardzo. Za szczerym uśmiechem, ruchem warg układających się w słowo 'kocham', oczami. Lubię mieć go przy sobie, a gdy coś idzie nie po naszej myśli i jesteśmy zbyt daleko, odczuwam silny brak dziennej dawki szczęścia. Jednak mimo wszystko, cieszę się, że jedyną rzeczą jaka nas dzieli jest długa, asfaltowa droga, a nie ta budowana z nieporozumień. / bezimienni
|