Wiem też, że za jakiś czas będzie całkiem dobrze. Może nie jutro, nie za tydzień, ale za parę miesięcy, rok... że będę znowu szczęśliwa tak do końca. Nadal mam w sobie te resztki nadziei na lepsze jutro. Tego mi nie zabrałeś... Nikt tego nie odbierze, choćbyście się zesrali, k**wa mać!
|