Może to śmieszne, ale czasem jedyne czego bym chciała to Twoja obecność, Właśnie tak jak robisz to czasem nieświadomie. Gdy stojąc obok mnie dajesz to czego mi brakuje, jakbyś czytał w moich myślach uśmiechasz się do mnie zza pozy flirciarza. Nie zrozumiesz jak to możliwe, jak mogę dotykać szczęścia gdy Twój zapach dochodzi do mych nozdrzy, nie wiesz jak to jest gdy moje serce wychodzi poza skalę przy każdym dłuższym spojrzeniu. Jedyne co mogę Ci obiecać to fakt, że kiedyś Ci o tym opowiem. Kiedyś zrozumiesz jak wiele dla mnie znaczyłeś, kiedyś pojmiesz, że to co do Ciebie czułam to było coś więcej niż się spodziewałeś. Bo przecież, nie wszystko jest stracone, może w przyszłości dorośniemy, zrozumiemy jak wiele dla siebie znaczymy, że jesteśmy nikim bez linii łączącej nasze serca i znów spróbujemy odnaleźć coś co pozwoli nam na wspólne życie l truustme.
|