Miłosc przychodzi jak sraka . Pierw są jej obiawy w postaci mysli i czucia , a potem już srasz , srasz , srasz i nie możesz przestać . I tak samo jest z miłoscią . Kochasz , kochasz , kochasz i nie możesz przestać , a na koniec , żeby było weselej boli Cię duupaa , a w miłosci serce , bo ten ktos , porzucił albo zdradził . / ?
|