zasem naprawdę było Jej trudno Go zrozumieć. Zachowywał dystans, którego Ona nie miała. A może powinna mieć. Wymykał Jej się. Ale dokąd?
Czasem mówił rzeczy, których nie rozumiała. Czaem wydawało Jej się, że się z Niej naśmiewa, mówiąc właśnie takie rzeczy, jak teraz. Był o tyle od Niej mądrzejszy.
|