a jak widzę ich razem to mam taki odruch sięgać po osobistą buteleczkę z sokiem z gumijagód, żeby podejść i przypierdolić jej tak, że toną fluidu nie zakryje na twarzy śladów mojej pięści .
nie odpowiada mi ułożony, dobrze uczący się chłopczyk. nie kręcą mnie umięśnieni kozacy. nawet nie zerkam na metala w glanach i długich włosach. oko zawieszę na skejcie, w mega luźnych ciuchach. spojrze też na opalonego bruneta. a najbardziej kręcą mnie skurwiele z aroganckim głosem i wredną miną - nic nie poradzę, taka jestem./chyba liilu
|