byłam głupia. uzależniłam swoje szczęście od innych. nigdy więcej tak nie zrobię. bo ludzie odchodzą. są przy tobie i nagle puff... i już ich nie ma. nie zamierzam już czekać aż komuś w końcu zacznie na mnie zależeć. Nie będę czekać na ratunek. uratuje siebie sama. zostanę pieprzonym bohaterem swojej własnej bajki. bo jeżeli im nie zależy wystarczająco żeby mi pomóc to po cholerę ja mam się nimi przejmować? po jaką pieprzoną cholerę mam czekać aż ktoś łaskawie przyjdzie, zadzwoni? po co mam o nich myśleć przy podejmowaniu swoich życiowych decyzji? powiedzmy sobie szczerze. im zależy na mnie tylko i wyłącznie wtedy gdy jestem im potrzebna. jestem dla nich za dobra. czas pomyśleć o sobie. nie pamiętam kiedy ostatnio zrobiłam coś wyłącznie tylko dla siebie. od teraz będę robiła tylko takie rzeczy. już nie będę martwa w środku. czas na zmiany. czas na życie dla siebie.! na bycie cholernie kurwa szczęśliwą!
|