właściwie , to sens życia mam już określony. dziwne trochę bo działa on w dwie strony. nigdy do tej pory nie mogłam go odnaleźć , a okazało się , że to nie było trudne , wcale. teraz już wiem dla kogo i po co żyję , co tak naprawdę kryło się w mej sile , dla kogo je zbierałam by przetrwać kolejny dzień i wiem , że to już nigdy nie skończy się. bo to uczucie które we mnie trwa , nigdy w sercu nie sięgnie dna. Jedna osoba , jedna rzecz , jeden jedyny w życiu cel. osiągnę wszystko , co tylko chcę , a wszystko to w jednym biciu serca kryje się.
|