Tak przyznaję. Nie jestem silna. Rozklejam się przy najmniejszej okazji, kiedy tylko Cię widzę. Widzę cię, ale wiem, że już nie jesteś dla mnie. Teraz jesteśmy osobno. Nie ma nas. Mamy swoje życie. Już nie interesujemy się tym, co robimy w danym czasie i gdzie jesteśmy. To znaczy, chyba ciebie już nie interesuje. Mnie nadal tak tylko nie pokazuję ci tego. po cichutku, bez twojej wiedzy nadal wszystko o tobie wiem. Bo chociaż próbuję, nie jesteś mi obojętny. Są momenty, gdzie już nic nie znaczysz, ale szybko wraca to, co prawdziwe. Miłosc.
|