siedziałam sama w pokoju. było jakoś po 2. nie mogłam zasnąć, więc patrzyłam tępo na deszcz spadający miarowo na chodnik. kiedyś mama mówiła mi, że są to łzy aniołów, ktorzy nawet przebywając w niebie doznają smutku. a więc czy to są Twoje łzy, mamo? czy jest Ci tam źle?
|