On wtedy zaszedł mnie od tyłu kładąc swoje delikatne dłonie na mojej tali.
Z początku byłam wystraszona lecz kiedy poczułam Jego zapach strach minął,
a pojawiła się radość.Poczułam jak ustami muska moją szyje,
łaskotało więc odwróciłam się by na niego spojrzeć.
Nie był sam. Jego koledzy stali i gapili się komentując to co zobaczyli,ale on tego nie widział.
Widział tylko mnie,tak jak ja jego..Wspięłam sie na palcach by go pocałować,
lecz on odwrócił sie do tyłu z tym swoim łobuzerskim uśmiechem.
Gapiłam się na niego z rozdziawioną buzią nie rozumiejąc totalnie Jego zachowania,
po czym on przyciągnął mnie do siebie całując długo i namiętnie.-tęskniłem-szepnął,
ale tak by wszyscy usłyszeli.To była chwila,jeden krótki epizod w moim życiu,
którego nie zapomnę nigdy.On zapomniał.Odszedł..Zniknął..Pokochał inną..
Moją pieprzoną imienniczkę!
|