Miłość do koni. To nie tylko jazda na nich. To obcowanie z nim. Kiedy, patrzysz na nie cały dzień i musisz iść, a ty nadal nie możesz od nich oczu oderwać, czujesz niedosyt. Moge godzinami wpatrywać się w ich oczy. Podziwiać ich piękno, ich ruch. Obserwować ich zachowanie. Co chcą nam przekazać. Porozmawiać z nimi...One ufają bezgranicznie nam, jak dziecko - póki ich nie zranimy
|