-Chodźmy do mojego pokoju.
Maciek poczuł dyskomfort. W domu panował bałagan, szum i totalny chaos.
-Chcesz się czegoś napić? Może jesteś głodny?
-Nie, nie dziękuję bardzo.
-Masz bardzo dziwną minę.. Wyczuwam, że nie podoba Ci się ten dom, moi rodzice i ja, nieprawdaż?
-Nie, skądże nie o to chodzi, ale .. Maciej nie dokończył swej wypowiedzi, gdyż do pokoju Agaty wszedł jej pijany ojciec.
-Agata a Ty, co burdel w domu urządzasz, że codziennie innego chłopaka sobie do domu sprowadzasz?
-Wyjdź stąd!- krzyknęła, po czym ojciec zatrzasnął mocno drzwi. Agata była roztrzęsiona. Usiadła na łóżku, a po jej policzkach popłynęły łzy. ----->
|