Ja pierdolę, spojrzałam w lustro. przestraszyłam się. zapadnięte,przkrwione oczy, sińce tuż pod nimi. mega blada twarz. wysuszone, białe usta. zapadnięty mostek. brak tego blasku w ocku co kiedyś. brak radości. nie uczesana wciąż wspominam noc. dochodzę dow niosku, że wszystko co miało wpływ na mnie, na moją psychę działo się nocy. noc jest szczególna. oparłam się na umywalce. zacisnęłam oczy. popłynęło kilka łez. spojrzałam w lustro. to jednak ja. zmieniłam się. Acodin, alkohol i fajki + ból psychiczny robią swoje. chyba nic we mnie nie ma po tamtej mnie. jestem kimś innym.
|