zasnęła grubo po trzeciej. śnił jej się On, ale nie był sam. siedziała na swojej uczelni i czekała z kumpelą na zajęcia. na korytarzu ujrzała Jego. chciała rzucić mu się w ramiona i go ucałować, no ale zaraz za Nim stanęła jakaś panna, którą trzymał za rękę. Ona zaczęła się drzeć na tą pannę, a Jego kilka razy uderzyła w twarz. On nawet nie próbował się tłumaczyć, tylko mówił jej, żeby sobie dała spokój. po tym śnie przebudziła się po szóstej i nie mogła już później zasnąć. płakała i rozmyślała czy to aby na pewno był jeden z tych złych snów, bo nie jest w stanie uwierzyć, że jej Adaś, który świata poza nią nie widzi byłby w stanie na jej oczach siedzieć z inną .. // n_e
|