Całą noc nie spała, a teraz siedziała na łóżku i jak zawsze myślała o Nim. Wzięła do ręki telefon, była 06;06. Nagle poczuła wibracje, spojrzała kolejny raz na ekran komórki i zobaczyła tam Jego imię. Zdziwiła się, ale od razu odebrała, jednak nic nie usłyszała. Po raz kolejny powtórzyła 'słucham' i wtedy się odezwał. Wypowiedział dwa najpiękniejsze słowa na świecie: 'Kocham Cię'. Nie wiedziała co odpowiedzieć, rozpłakała się. Chciała powiedzieć to samo, jednak rozum jej na to nie pozwalał. Po paru minutach z jej ust padły bardzo wymowne słowa: 'wynoś się z mojego życia'. Rozłączyła się, upadła na podłogę i płakała. Cierpiała jak nigdy dotąd, ale wiedziała że dobrze zrobiła, że On na nią nie zasługuje. Nie chciała po raz kolejny przeżywać tego samego, chciała w końcu zapomnieć o Nim i ułożyć sobie życie z kimś, kto będzie traktował ją jak księżniczkę, a nie jak zwykłą lalkę do zabawy. / Lenka ♥
|