to było dziwne uczucie. nie rozumiałam go. właściwie nic ciekawego, po prostu tęskniłam. ale prześladował mnie w myślach, pomimo tego, że od dawna nie było go już w moim sercu. chciałam, żeby się odezwał jednocześnie złoszcząc się, kiedy to robił. to było coś mniej niż tęsknota, ale wiedziałam, że nadal nie jest mi obojętny. nie cierpiałam tego uczucia. właściwie nadal go nie cierpię. |africa
|