2. „dlaczego to właśnie mnie spotkało?”. Czujemy, że coś z nami nie tak, ale sami nie wiemy co konkretnie… przecież chcemy tylko kochać i być kochani… a po raz kolejny zostajemy oszukani… nikomu z nas nie przyjdzie do głowy, że ten człowiek, który nas skrzywdził miał swoją misję do wypełnienia, chociaż może sam nie był tego świadom… może miał nas ‘uzdrowić’ i sprawić abyśmy sami umieli siebie dowartościować a nie uciekać od swoich negatywnych przeżyć w czyjeś ramiona i szukać oparcia nie tam, gdzie trzeba… może zamiast nienawidzić powinniśmy w ciszy podziękować z myślą i wiarą, że nic nie dzieje się bez przyczyny…
|