moja psychika już chyba wysiada,czemu akurat ja natrafiłam na takiego chłopaka ?co ja takiego zrobiłam,że padło na mnie,nie rozumiem tego dlaczego tak jest,czemu musiał się pojawić w moim życiu akurat on,człowiek bez uczuć,bez emocji,bez czułości,czy to ma być kara i muszę teraz cierpieć?dlaczego rodzą sie tacy ludzie,tacy jak on.może nie widzi swojego zachowania??_nie wiem,ale jestem pewna jednego "NIENAWIDZĘ GO,NIENAWIDZĘ"czemu za niego muszą cierpieć inne osoby,cieszyłabym się jakby zniknął z tego świata,albo wymazano by mi go z pamięci,ale tak się nie da i to mnie najbardziej boli!ile bedę musiała jeszcze wycierpieć ja?nie jest mi łatwo zapomnieć o tym wszystkim,widzę jego mordę wszędzie,dosłownie wszędzie.
|