Nie dotknę gleby, powtarzam po raz który, do kurwy nędzy to nawyk mej natury. Będę piąć się do góry, mogę ci obiecać - zachowam trzeźwy umysł czując bat na plecach . Zachowam uśmiech na twarzy wiedząc, że to koniec - tylko bądź koło mnie, bądź koło mnie
|