Zniszczył mnie. Doszczętnie zniszczył moją psychikę. Moje ciało też zniszczył. A właściwie ja zniszczyłam. Przez Niego. Milion wypalonych papierosów, narkotyki, alkohol. Wszystko z tęsknoty za kimś, kogo nawet nie obchodziło jak się czuję, leżąc w szpitalu. Za kimś, kto od początku wiedział, że zabawi się właśnie mną. Za kimś, kto idealnie opracował plan zrujnowania mi życia. Za kimś, kogo mimo wszystko zawsze będę stawiała na pierwszym miejscu.
|