Była sama w domu.. Ciągle myślała o nim, że ma ją w dupie, że teraz dobrze bawi się ze swoją laską.. Poszła do łazienki, zamknęła drzwi.. Znalazła zyletke, bez zastanowienia przejechała nią po nadgarstku.. Raz, drugi, trzeci, czwarty itd. Mając jego twarz przed oczami.. Czuła ból.. Płakała.. Jej ciało osówało się na ziemię.. Zobaczyła jeszcze tylko wielką kałuże krwi. Myśląc, że już więcej nie będzie cierpieć zamknęła swe niebieskie oczy na zawsze
|