Moim zdaniem Ty najzwyczajniej w świecie gubisz siebie. Zaplątujesz się w swe własne myśli , dźwigasz sens którego łakną wszyscy , chcesz biec , uciekać , przed rutyną przed spadającą kurtyną , odwracasz się i nie widzisz nic . Biegniesz na klif , tętno serca uderza w rytm poruszających się wydm , i nagle ... widziałaś już ten film , wszystko jak tamte sny , zamykasz oczy i chcesz przestać śnić , boisz się że ktoś będzie drwić ,
|