nie wiem co nas tak poróżniło. co było powodem, że nagle przestaliśmy się widywać. że któregoś dnia oddzieliliśmy się jakimś niewidzialnym murem, zostając tylko na ciche, niechciane 'cześć'. dziś, z sekretami z naszego dzieciństwa rzucamy niepewne spojrzenia w swoją stronę, zadając pytanie; jak? nie wiemy. czy to wina czasu? naszych serc, które się poróżniły? a może jesteśmy z dwóch innych światów. może nie mieliśmy w ogóle prawa się spotkać, a co dopiero nawiązać jakąkolwiek znajomość. zostały nam dziś tylko nieme błagania o jakieś wyjaśnienia. zdjęcia, i filmiki gdzie dwa lata temu nie znaliśmy przed sobą słowa 'wstyd' czy 'brak zaufania'. brakuje mi. żałośnie zdałam sobie sprawę że spieprzyliśmy. zawaliliśmy coś, co prawdopodobnie było kawałkiem nas. kawałkiem, który straciliśmy raz na zawsze. /happylove
|