Zawsze byłyśmy przeciwne porzucaniu przyjaciół w imię miłości, bo faktem jest, że przyjaciele będą zawsze, a miłość tak często odchodzi. Jednak, gdy obydwie spotkałyśmy "tych" facetów- coś w nas pękło. Oddaliłyśmy się od siebie. Nie było już czasu na wspólne wyjście na piwo, bieganie po sniegu, przesiadywanie przy herbacie w domach i na mnóstwo innych rzeczy, kiedyś codziennych. Aż w końcu zabrakło nam nawet czasu na wspólne wspieranie się. Zabiłyśmy przyjaźń.
|