Stała na moście gotowa do samobójstwa, trzymała telefon w ręku, ostatni raz patrzała na jego zdjęcie. Po chwili ktoś zaczął dzwonić, spojrzała na ekran telefonu zobaczyła jego imię, odebrała. Usłyszała jego piękny, delikatny głos : "Hej, co u ciebie?" Ona rozpłakała się. Zapytał co się stało. Powiedziała że go kocha ale wie że on nie odwzajemnia tego uczucia, a ona nie potrafi bez niego żyć i są to jej ostatnie słowa. Skoczyła z telefonem w ręku słysząc : "Ja też cię kocham." Było już za późno, zabiła się.
|