16.01.2012r. godzina 22:36 . Piszę do Ciebie, że nie mogę zasnąć i momentalnie otrzymuję odpowiedź - dzwonisz . Odbieram i jestem w szoku . Mówisz, że skoro nie mogę zasnąć zaśpiewasz mi kołysankę, zaczynasz śpiewać a ja nie mogę pohamować śmiechu. Rozbawiłaś mnie do łez, znowu. Pozwoliłaś zapomnieć o wszystkim co złe. Mogę myśleć, że nasza przyjaźń wróciła ?
|